fot. @weim_lycka produkty ze zdjęcia: ringówka kolekcja COCO Psianel, Bura.

 

Pies kładzie się na spacerze na widok innego psa... problem czy psia komunikacja?

  

„Mam problem mój pies kładzie się na widok drugiego psa i zastyga jak słup soli”.

Brzmi znajomo? Ostatnio zaobserwowałam, że wiele osób boryka się z tego typu problemem, ale czy to aby na pewno jest problem? Dzisiaj opowiem Wam z jakiego powodu pies kładzie się na widok drugiego psa. Co zrobić w tej sytuacji? Jak pracować z psem / nauczyć rezygnacji a także, co robić abyśmy to my byli całym wszechświatem dla psa. Wiem, że oczekiwalibyście odpowiedzi kładzenie psa znaczy… to albo to ale... niestety to nie jest takie oczywiste i proste. Wszystko zależy od kontekstu, sytuacji i sygnałów jakie pies wysyła. Są jednak sposoby, które mogą ułatwić Wam interpretację zachowania. W takim razie nie będę więcej przedłużać i zapraszam na spacer! ;)

 

CO WYNIUCHASZ? • Dlaczego pies się kładzie na widok innego? • Pies się położył... co zrobić? • Jak zostać centrum wszechświata dla swojego psa? Czy to w ogóle możliwe? • Interpretacja i komunikacja, czyli jak ćwiczyć z psem, aby rezygnował z bodźca.

 

Dlaczego pies się kładzie na widok innego?

1. Pies daje sobie czas na zastanowienie... analizuje sytuacje i zastanawia się nad reakcją. Dajmy psu czas na przemyślenie sytuacji w jakiej się aktualnie znalazł, nie ciągnijmy na siłę, bo pies nie mając możliwości zastanowienia się może poczuć się zagrożony i np.zaatakować psa z naprzeciwka.
   
   
2. Pies może grozić drugiemu psu / obawiać się go. Usztywnione ciało, wydłużony wzrok na drugiego psa, kufa zamknięta, celuje w drugiego psa. Z psiego na nasze oznacza to: „Odejdź stąd to moje miejsce, oznaczyłem je swoim zapachem widzisz”? Pies takim zachowaniem chce zdystansować drugiego psa.
   
   
3. Pies chce w ten sposób zatrzymać opiekuna i wymusić kontakt z innym psem albo może się bać innego psa i nie chce dalej iść.  
   
   
4. Pies może się bać i liczy na reakcję opiekuna. Do opiekuna: „Boję się nie chce tam iść. Niepokoi mnie ten pies.” Często w tej sytuacji pies jest skulony ma uszy do tyłu i podkulony ogon. Dla drugiego psa jest to komunikat: „Nie zagrażam ci jestem małym bezbronnym pieskiem. Nie chcę wchodzić z Tobą w żadną interakcję”.
   
   
5. Zaimponowanie drugiemu psu, znaczenie chemiczne, na zasadzie patrz jaki jestem silny i pewny siebie, nie przesuniesz mnie z tego miejsca. Zostawiam tutaj swój zapach.
   
   
6. Chce zapoznać się z drugim psem lub bawić się. Uszy ma na boki, szeroki uśmiech (dyszy) sylwetkę rozluźnioną i obserwuje drugiego psa. Jednak z tą interpretacją bardzo bym uważała i dawała możliwość interakcji tylko z psem, z którym Wasz psiak się zna, np. psi kumpel z sąsiedztwa znany od lat. Pies kładąc się buduje napięcie przed zabawą z drugim psem. Pamiętajmy, aby cały czas obserwować interakcję miedzy dwoma psami. Nie znam psów, które bawiłyby się z nowo napotkanym innym psem... to co dla większości wygląda jak zabawa jest niczym innym jak grą rywalizacyjną i demonstracją sił.
   
   Przykładowo zerknijcie na 2 filmiki z zabawy Lysy i Teddiego, które znają się od szczeniaka. Dla mnie ten fragment to trochę jak scena z Króla Lwa- spotkanie Kiary i Simby. Drugi filmik ze spotkania wyżłów, które dopiero co się poznały. Widzicie różnicę?
   
   
   
   
   
7. Element Łańcucha łowieckiego. Pies skrada się wypatruje swojej ofiary „w tym przypadku drugiego psa” czeka na możliwość ataku. Tak często robi Lysa, jak za bardzo się nakręci... na początku biegają, wymieniają a następnie Lysa kładzie się i wpatruje w Lyckę. Lycka wtedy zastyga w bezruchu, widzę, że ją to stresuje. Dlatego zawsze wtedy interweniuję. Dla krótkiego przypomnienia elementy łańcucha łowieckiego to: tropienie, wypatrywanie, namierzanie, podchodzenie (skradanie), pogoń, chwycenie, zabicie, rozszarpywanie i zjedzenie.

Jak widzicie interpretacji jest wiele. Warto obserwować swojego psa, ale pamiętajmy, aby zwracać uwagę również na inne psy na spacerze i przykładowo widząc psa, który  na widok naszego położył się  i skulił zmienić drogę. Pytanie, co robić, gdy my znajdujemy się w opisanych sytuacjach powyżej? Opisze Wam teraz kilka przykładów ze spacerów oraz jak ja postąpiłabym w danej sytuacji.

 

Pies się położył co zrobić?

1. Pies kładzie się i wbija wzrok w drugiego - grozi mu / chce zdystansować. W tej sytuacji idealnie byłoby gdyby opiekun psa z przeciwka zatrzymał się poczekał, wrzucił psu smaki w trawę i poczekał aż nasz pies zrezygnuje. Najczęściej jednak... idzie prosto na nas. Najlepiej by było odczytywać psie sygnały i zareagować wcześniej / zmienić trasę. Jednak jeżeli tak się nie stanie, to w tej sytuacji (ostatnio podłapałam ten sposób na webinarze) można podnieść pionowo smycz do góry (uwaga nie robimy tego tak, aby psa poddusić czy sprawić, że ma łapy w powietrzu). Ma to na celu rozłożenie sił, usadowienie tych psich emocji. Ja też często zasłaniam psa swoim ciałem i odgradzam dojście psa podbiegacza do mojego psa. Pokazując w ten sposób podbiegającemu psu, że musi się zmierzyć nie tylko z moim psem, ale i ze mną. Ale temat podbiegaczy... to temat na kolejny artykuł.
   
   
2. Pies boi się, więc jeśli widzicie, że Wasz pies zwalnia, spogląda na Was na zasadzie: „Musimy tędy iść... obawiam się tego psa z naprzeciwka, proszę zmieńmy trasę”. Widząc takie sygnały obieramy inny tor, odchodzimy na bok. Zwiększamy dystans.
   
   
3. Nasz pies chce wejść w interakcję z psem którego zna. Jeśli opiekun z przeciwka również chce, aby jego psiak spotkał się z naszym daj swojemu psu komendę siad albo kontakt wzrokowy i gdy pies wykona polecenie, komendę zwalniającą np. ok.

MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ: • Czy można jeździć z psem na nartach? Czyli wszystko o SKIJORING. • Jak chodzić z psem na luźnej smyczy? • Lecimy z Burą na spacer!

  

Jak zostać centrum wszechświata dla swojego psa? Czy to w ogóle możliwe?

MOŻLIWE :), jednak nie znaczy to, że pies będzie wpatrzony w nas jak w obrazek i przestanie eksplorować teren. To z pewnością nie, pamiętajmy o psich potrzebach. Możemy jednak sprawić, że gdy nasz pies zobaczy innego obcego psa będzie wolał zabawę z nami lub zapyta nas o zdanie. Tak dokładnie dobrze czytacie spyta nas patrząc w nasza stronę, czy może się pobawić się z psim kumplem, który właśnie idzie. Wasza relacja będzie oparta na zaufaniu i zrozumieniu.

Wprowadzacie zasadę, że bawimy się z psem tylko na dworze (pod warunkiem, że Wasz pies czuje się na dworze swobodnie i nie jest lękliwy). Dlaczego ta zasada się sprawdzi? Pomyślmy... jesteśmy z psem na co dzień prawie 24h i jeżeli na każdą jego prośbę jesteśmy dostępni, to gdy pies wychodzi na dwór myśli sobie: "Bawiłem się już z Tobą w domu szarpakiem, to teraz wole pobawić się z kumplem, który właśnie idzie w moja stronę. Jak wrócimy do domu pobawię się z Tobą człowieku. Teraz mam dużo ciekawsze rzeczy wokół, niż zabawa, którą mam na co dzień z Tobą".

Przywołując psa i nagradzając bądźmy kreatywni. Zmieniajmy sposoby nagradzania i rodzaje smaczków. Bądźmy dla psa taką "kinder niespodzianką" w której wiemy, że jest coś super, ale mamy większą radość, bo do końca nie wiemy czego się spodziewać.  Nagradzajmy psa za spokój w domu, a na dworze szalejemy, ćwiczymy róbmy sztuczki. Bądźmy atrakcyjni dla psa. Posiłki nie zawsze musimy podawać do miski możemy wrzucić karmę do zabaw węchowych lub wziąć porcję na trening.

Spróbujcie stosować te metody a zobaczycie różnicę ;)

  

Interpretacja i komunikacja, czyli jak ćwiczyć z psem, aby rezygnował z bodźca. 

Na początek możecie poćwiczyć rezygnację ze smaczka i komenda zwalniająca ok. 

Do tego ćwiczenia potrzebna będzie dłuższa smycz, smaczki i najbardziej ulubione smaczki Waszego psa. Na początek pokazujecie psu smaczki, które macie w dłoni, gdy pies je zobaczy rzucacie przed nim na taką odległość, aby pies nie mógł ich dosięgnąć na smyczy. Pies napina smycz. Wy trzymacie i czekacie aż pies sam zrezygnuje. Jeśli się na Was popatrzy, pochwała i cofnięcie się z SUPER NAGRODĄ (ulubiony przysmak psa). Następnie, gdy zje na komendę zwalniającą np. ok pozwalacie psu wyszukać smaczki, które rzuciliście na początku ćwiczenia. 

W załączeniu nagranie, które mam nadzieję pomoże Wam dobrze wykonać zadanie ;)
Takie ćwiczenie tak samo może ćwiczyć z dwoma zabawkami.

Ćwiczenia na spacerach


Do tych ćwiczeń najlepiej byłoby abyście poprosili znajomą osobę ze zrównoważonym psem, który na widok waszego psa poczeka, czy wyśle sygnały uspokajające. Celem tego ćwiczenia jest moment, kiedy Wasz pies stwierdzi, że bez sensu jest takie leżenie, popatrzy na Was i wtedy SUPER NAGRODA! (zwiększenie dystansu lub jeżeli pies zna psa i chce się przywitać super nagrodą będzie komenda zwalniająca ok do zabawy).

Trudniejszy level, który możecie wprowadzić - gdy już psiak ma super wyćwiczone pierwsze ćwiczenie, to ćwiczycie z drugim psem, który jest spokojny i opanowany. Gdy Wasz psiak leży, ten z naprzeciwka idzie kawałek w Waszą stronę, a następnie jest odwoływany przez opiekuna i cofa się. Gdy Wasz psiak zrezygnuje SUPER NAGRODA!
Dla tych którzy nie mają zaufanych znajomych z psem. Możecie poćwiczyć z psem sami. Do tego przysłuży Wam się wybieg dla psów. Podchodzicie na dystansie do wybiegu, gdzie biegają psy. Tak żeby pies je widział, ale na tyle daleko żeby nie stresować ani swojego psa ani tych na placu i ćwiczycie rezygnację. Gdy pies zrezygnuje podejdzie do Was, czy popatrzy cofacie się i nagradzacie. Warto nagradzać psa różnymi smaczkami i różnymi sposobami nagród. Dla niektórych psów nagrodą będzie zwiększenie dystansu.

 fot. @weim_lycka produkty ze zdjęcia: obroża z kolekcji szaroBURA, Bura.

Podsumowując dzisiejszy temat... nie oduczałabym psa kładzenia się na widok innego, ponieważ jest to jego rodzaj komunikacji. Starałabym się obserwować sygnały wysyłane przez moje psy i zapobiegać sytuacjom dla nich stresowym, a w przypadku sytuacji opisanych w pierwszym podpunkcie nauczyłabym się jak reagować i wspierać moje psy.  Życie z psem to partnerstwo i czasem trzeba iść na kompromis i iść np. na około, gdy psa niepokoi idący pies z naprzeciwka.

Dajcie znać jak Wam się podoba nowy wpis i czy Wasze psiaki kładą się na widok różnych bodźców i jak sobie w takiej sytuacji radzicie? Udanych i bezpiecznych spacerów! :)