Święta z psem - na co uważać i co może zaszkodzić Twojemu psu? |
U nas Święta Bożego Narodzenia wiążą się z szeregiem przygotowań, które mocno zaprzątają nam głowę. Przez co w nieuwadze możemy zapomnieć o bezpieczeństwie naszego psa. A bombki i inne pozornie niegroźne przedmioty czyhają na naszego pupila nie tylko w pudełkach. Bazując na naszym doświadczeniu przygotowaliśmy listę zagrożeń, na które musisz zwrócić uwagę.
CO WYNIUCHASZ? • Czy warto zrobić własne ozdoby choinkowe. • Gwiazda betlejemska bywa niebezpieczna. • Czekolada + pies = pożar. No może nie dosłownie, ale sytuacja jest poważna. |
Pies może skaleczyć się bombką
Nie tylko dzieci kochają świąteczne ozdoby, Twój pupil również. Kolorowe i okrągłe, czy może być coś bardziej atrakcyjniejszego do zabawy dla psa od świątecznej bombki? No dobra jeszcze kość i kawałek mięsa, im żaden psiak się nie oprze ;)
Wróćmy jednak do bombki, która może nie pachnie jak świeżo wyjęta z piekarnika świąteczna pieczeń, ale jej okrągły kształt może pokusić milusińskiego o capnięcie jej zamiast piłki i wtedy… ;-( nie chcesz wiedzieć, co może się stać, jeśli niechcący ją rozgryzie.
Tak samo należy uważać, jeśli podczas wieszania ozdób świątecznych jedna z bombek spadnie i się rozbije, wtedy psie łapy są szczególnie narażone i należy pilnować, aby psiak się nie skaleczył.
Świetnie sprawdzają się ozdoby miękkie, jak na przykład Cotton Ballsy. Możesz również zrobić własne bombki ze sznurka i kleju. Wystarczy, że zamoczony wcześniej w kleju sznurek owiniesz na małym baloniku i pozostawisz do wyschnięcia. Później wystarczy, że spuścisz powietrze z balonika i masz piękną i bezpieczną bombkę.
Pies może się zatruć gwiazdą betlejemską
Nie wiemy jak to jest u Ciebie, ale nie ma większych łasuchów niż nasze psiaki, które zawsze i wszędzie są w stanie zwęszyć jakiś smakołyk lub…coś co potencjalnie tym smakołykiem może być. ;)
Przykładem jest gwiazda betlejemska, która jest toksyczna dla żołądków zwierzaków i pod żadnym pozorem nie powinna być przez nie konsumowana! Dlatego, jeśli masz w swojej kuchni lub innym miejscu łatwo dostępnym dla psa właśnie gwiazdę betlejemską, najlepiej przełóż ją tam, gdzie łapa twojego psiaka jej nie dosięgnie. Szkoda później siedzieć na świątecznej opiece weterynaryjnej.
Połknięcie przez psa kawałka łańcucha z choinki
Wiadomo nie od dziś, że psiaki wręcz kochają wsadzić wszędzie nosa. A ich ciekawość świata, a przede wszystkim ozdób choinkowych nie zna granic. Dobrze znamy to z autopsji.;-) Dlatego warto uważać na wszelkiego rodzaju łańcuchy choinkowe, które mogą w jego oczach stać się świetną zabawką dla psa, ale…tak naprawdę są dla niego ogromnym zagrożeniem.
Wyjątkiem są papierowe łańcuchy, które raczej przejdą niezauważone przez układ pokarmowy psa. Inne mogą pokaleczyć mu pysk i wnętrzności.
Pamiętaj, poza świąteczną pieczenią na stole, miej też oko na choinkę, nigdy nie wiesz, z której strony zaczai się Twój pies. ;)
Zatrucie czekoladą u psów
Nasze psy mają tendencję do czyhania pod stołem, by skraść niepostrzeżenie kawałek świątecznego ciasta lub innego pieroga. Dlatego siedząc przy stole lub przygotowując stół na świąteczną wieczerzę, zerknij gdzie obecnie znajduje się psi nos gotowy do capnięcia jedzenia.
Z doświadczenia wiemy, że ani surowe ani upieczone ciasto psiakom nie służy. Zwłaszcza miejmy na uwadze, że ciasta z czekoladą są najbardziej szkodliwe - i pod żadnym pozorem pies nie powinien mieć z nimi styczności. Niezależnie od rodzaju, czekolada jest bardzo toksyczna dla delikatnego żołądka dla psa, ponieważ zawiera teobrominę. Zatrucie może przebiegać w różny sposób, ale najczęściej prowadzi do nadmiernej kurczliwości mięśni szkieletowych i mięśnia sercowego. Objawami są najczęściej biegunka, drgawki, pobudzenie, przyspieszony oddech i nadciśnienie. Mogą utrzymać się do 72 godzin od spożycia.
Uwaga, leci obrus!
Nic nie powstrzyma wiecznie głodnego psa przed osiągnięciem celu i…pożarcia wszystkiego co ma w zasięgu nosa. Niestety niekiedy zdarza się, że jedzenie, na które poluje nasz pupil znajdują się na syto zastawionym świątecznym stole.
Mały psi chuligan nie powstrzyma się przed niczym, aby zdobyć upragnione ciasta szynki, pierogi i inne świąteczne frykasy, które zapełnią mu wygłodniały brzuch. Pamiętaj, że, aby to zrobić będzie zdolny do wszystkiego!
Również do ściągnięcia obrusu i zastawy stołowej. Jednak nie weźmie pod uwagę, mając w głowie odgłos dobijającego się burczenia brzucha, że może sobie zrobić krzywdę wylewając na siebie gorący barszcz lub tłukąc naczynia, którymi może się skaleczyć.
Dlatego miej to na uwadze i zawczasu zadbaj o to, by pupil miał pod stołem swoje smakołyki, zabawki lub kostkę, które odciągną jego uwagę i łakomy brzuszek od świątecznego stołu. ;) My dajemy naszym czworonogom coś pysznego do miętolenia i często wypełniamy pastą Konga. Dobrze jest też zabrać psa przed Wigilią na bieganie lub spacer z aportowaniem, żeby go konkretnie zmęczyć – wtedy całą wieczerzę prześpi, a my będziemy mogli zajadać się pierogami w spokoju.
Może Ty pochwalisz się swoimi świątecznymi anegdotami z udziałem Twojego psiaka? Jak radzisz sobie z łakomstwem świątecznym swojego czworonoga? Masz jakieś sprawdzone metody na grzeczne siedzenie psa pod stołem w czasie Wigilii? ;)
Xhanaxdey
U nas szczenior uwielbia ukradać gałązki z choinki
Harry
Nasza zjada pierniczki, więc cały dół choinki zawsze łysy :D