fot. @weim_lycka.psierozumowanie
Pies w domu, gość w domu... |
Goście, goście!
Ding dong, ding dong - to my, już jesteśmy!
Ho, ho, ho, czy są tu jakieś grzeczne dzieci?
Puk puk - ksiądz zaraz będzie chodził po kolędzie.
itd…
Święta, to czas kiedy ilość gości przechodzących przez nasz dom jest naprawdę spora. Czy zastanawialiście się, jak w tej sytuacji czuje się Wasz pies? Dla niego jest to niecodzienna sytuacja. Może być przytłoczony całym tym zamieszaniem i może go to stresować.
Dzisiaj opowiem Ci jak sprawić, aby Twój pies czuł się lepiej podczas wizyty gości jak krok po kroku przygotować gościa i co zrobić gdy Twój pies szczeka lub skacze na gości.
|
CO WYNIUCHASZ? • Przygotowania do wizyty • Zanim gość przekroczy próg domu • Kodeks dobrego gościa • Co zrobić aby pies nie był Grinchem wobec gości ? • Wesołych Świąt
|
Przygotowania do wizyty
Zanim przyjmiesz gości do domu, warto przygotować się wcześniej na ich wizytę. Przecież to oczywiste! Zakupy, posprzątać dom, upiec ciasto i… zadbać o komfort psa podczas wizyty rodziny czy znajomych. Proponuję abyś zaczął od dzwonka/domofonu. Kojarzysz to uczucie gdy siedząc na kanapie nagle dzwoni dzwonek od razu zrywasz się z kanapy i biegniesz zobaczyć kto to. Emocje wzrastają, tętno przyspiesza i rośnie ciśnienie. Teraz zastanów się jak czuje się w tej sytuacji Twój pies, kiedy dźwięk jest dla niego 10-krotnie mocniej słyszalny. Ten dźwięk to wysokie emocje
i niewiadoma, kto tym razem się pojawi: czy pan z wielkim pachnącym talerzem, czy może pani z gazowni, a może ogromny Pan z wielką brodą! Wyobraź sobie, że na dźwięk dzwonka Twój psiak leży w legowisku i tylko strzyże uszami - tak jest to możliwe! Zacznij od zaraz ćwiczyć odwrażliwianie na dźwięk dzwonka/domofonu. Oto jak to zrobić:
- Nagraj na komórce dźwięk Twojego dzwonka lub znajdź na YouTube idealnie odwzorowany dźwięk twojego domofonu czy dzwonka, powiedz psu hasło na miejsce, daj mu ulubiony gryzak i po cichu zacznij włączać. Jeżeli pies się zerwie, hasło na miejsce i zmniejsz głośność. Sesje treningowe staraj się robić jak najczęściej stopniowo zwiększając poziom głośności.
- Jak pies już grzecznie leży w legowisku, to wskakujemy na wyższy level. Poproś do tych ćwiczeń kogoś z rodziny czy znajomych. Ważne aby w tym ćwiczeniu uczestniczyły 2 osoby. Jedna ogarnia psa a druga dzwoni dzwonkiem lub domofonem.
Uwaga!!! Ćwiczenie poziom 2 nie wychodzi - pies się zrywa i biegnie prosto do drzwi? To znaczy, że nie jest jeszcze gotowy na trudniejszy krok i musisz wrócić do początkowego ćwiczenia. Głowa do góry - metoda małych kroków zawsze się sprawdza :)
Przygotowania do wizyty ciąg dalszy...
Bardzo ważne jest abyś sprawdził gdzie pies ma legowisko i czy nie jest w miejscu, które jest bardzo często uczęszczane, czyli np. w korytarzu gdzie przychodzący goście wchodzą prosto na psa. To jest powód, dla którego pies szczeka na gości z obawy i niepewności. W przypadku gdy stwierdzisz, że pies ma legowisko w takim miejscu, to zmień je na miejsce gdzie pies będzie miał możliwość obserwowania otoczenia z bezpiecznej odległości.
Zanim gość przekroczy próg domu
„- Ciociu nie całuj psa!
- Ale przecież on merda ogonem podoba mu się to”.
No właśnie – to jak pies będzie zachowywał się przy gościach BARDZO ZALEŻY od samych gości. Faktem jest, że jeden pies przyjmie postawę poddańczą, drugi będzie się „cieszyć” całym sobą, a trzeci zacznie warczeć. Co łączy te wszystkie psy? Każdy z tych psów radzi sobie jak umie w sytuacji stresującej. Czy słyszeliście o strategii radzenia sobie ze stresem? Inaczej zwana strategią przetrwania u psów - 5F. Każdy pies jest inny ma inny charakter i inaczej radzi sobie w sytuacjach stresowych. Wizyta obcych gości jest stresująca dla psa.
grafika @weim_lycka.psierozumowanie
Zanim wpuścisz gościa do domu warto przekazać mu zasady, które obowiązują w Twoim domu wobec psa. Podam przykładowo jak możesz przekazać takie informacje:
„Chciałam Ci przekazać informacje, które są dla mnie bardzo ważne. Pracuję z moimi psami i proszę Cię podczas odwiedzin u mnie:
- Nie karm moich psów przy stole,
- Nie patrz im prosto w oczy,
- Nie nachylaj się nad nimi,
- Nie głaskaj ich po głowie, ale też wolałabym żebyś w ogóle nie głaskał,
- Nie kieruje ręki w ich stronę,
- Nie podchodź na wprost,
- Nie cmokaj do nich.
Postaraj się je ignorować. Zanim zaproszę Cię do domu, wyjdę z nimi poza posesję aby Cię poznały. Poproszę Cię abyś wrzucił im do miski smaczki, a następnie będziesz mógł spróbować dać im jedzenie z ręki, gdy nam się uda przejdziemy się kawałek i co jakiś czas będziesz mógł im rzucić smaczki. Chcę aby miały dobre skojarzenie z Tobą. Wchodząc do domu wejdziesz pierwszy, a my za Tobą.”
Tak wiem, może to brzmi trochę kontrowersyjnie, ale jak powiecie, że dużo czasu poświęcacie treningom z psem, że codziennie robicie sesje treningowe i odwrażliwiacie na dzwonek, to gość powinien uszanować Wasze zasady i prośbę.
W przypadku Lysy, gdyby ktoś tego nie uszanował skończyło by się na skoczeniu na gościa, a przy kolejnej próbie szczeknięciem lub ugryzieniem.
fot. @weim_lycka.psierozumowanie
Co zrobić aby pies nie był Grinch’em podczas wizyty gości?
Załóżmy, że wszystko przerobiliście, przekazaliście zasady gościom, a mimo to Wasz pies szczeka i próbuje skakać na gości.
W tej sytuacji polecam dwa sposoby treningu. Pierwszy - naucz psa przebywać w pomieszczeniu, w którym czuje się bezpiecznie. UWAGA!, nie może to być miejsce do którego będzie wchodził gość. W ciągu dnia wstaw tam jego klatkę lub legowisko i dawaj mu ulubiony gryzak, matę węchową, lickimatę lub kong, ale pod warunkiem, że go nie frustruje. To musi być coś co pies bardzo lubi i zajmie się sobą. Ważne jest aby pies kojarzył sobie to miejsce z czymś przyjemnym. Na początku zostawiaj go samego przy otwartych drzwiach, a później stopniowo próbuj te drzwi zamykać aż dojdziecie do momentu, że pies na hasło na miejsce kładzie się tam, dajesz mu gryzak i psiak odpoczywa sam przy zamkniętych drzwiach. Co to ma na celu? Cel jest taki aby w momencie gdy przychodzą goście pies zajął się sobą np. przepyszną przekąską i jedynie nasłuchiwał co się dzieje za drzwiami. Dopiero jak goście siądą, rozbiorą się i usiądą do stołu, to wtedy można puścić psa.
W przypadku gdy pies spokojnie się zachowuje na widok gości - SUPER - może zostać z Wami. Aby pies mógł sobie dobrze skojarzyć obecność gości, osoba odwiedzająca powinna co jakiś czas rzucić psu smaczki na podłogę. UWAGA! ważne aby ta osoba jak najmniej się przemieszczała podczas obecności psa. W przypadku, gdy gość chce wstać, to na początkowym etapie lepiej zabrać psa do pokoju, w którym wcześniej siedział i dopiero jak gość usiądzie wypuścić go ponownie.
To jest pierwszy sposób, który jest skuteczny ale też trzeba przy tym bardzo pilnować gości. Miałam kiedyś sytuację, że Lysa pięknie się zachowywała przez cały czas i nagle sąsiad postanowił złapać ją za pysk, ale na szczęście zanim to zrobił spytał czy może. Powiedziałam, że to bardzo głupi pomysł i może się skończyć ugryzieniem. Goście dla psa mogą być bardzo nieprzewidywalni, a ja sama byłam baaardzo zaskoczona takim pomysłem. Pisząc teraz ten artykuł przyszło mi też do głowy, że możesz takie zasady wydrukować ładnie oprawić i prosić gości aby przeczytali zanim wejdą do pokoju. Jest to jakiś pomysł żeby później ktoś Wam nie zarzucał, że nie mówiliście tego. Taki mały regulamin ;)
Drugi sposób, to już bardziej dla psiaków, które ekscytują się np. Wizytą „dziadków” czy bliskiej rodziny.
Ćwiczysz na początku różne etapy na rezygnację ze smaczka. Przykładowo:
- Kładziesz do miski psa smaczek i gdy pies chce zjeść zasłaniasz ręką. Dopiero na hasło zwalniające „OK” pies może zjeść smaczek.
- Podobne ćwiczenie jak pierwsze możesz trenować na spacerze. Kładziesz miskę ze smaczkiem gdy pies chce podejść aby zjeść blokujesz psa smyczą, czekasz aż popatrzy na Ciebie (na zasadzie „Ej co ty robisz? Przecież chcę to zjeść”) W momencie gdy na Ciebie popatrzy nagradzasz go kilka razy i wzmacniasz go dodatkowo słownie mówiąc „wow”, „super pies”, „brawo”. Smaczka z miski pies może zjeść na hasło zwalniające „OK”.
- Kolejne ćwiczenie jest podobne, ale wyrzucasz smaczka do przodu. Gdy pies chce podbiec blokujesz smyczą. Gdy pies się popatrzy na Ciebie - cofasz się, dając mu smaczki i mówiąc „super pies, wow”, itp.
- Ostatnie ćwiczenie jest najtrudniejsze. Mówisz psu „siad”, następnie gdy pies usiądzie rzucasz smaczka koło niego, pies najpewniej będzie patrzył jak smaczek ląduje prosto przy jego łapach. Cofasz się, a następnie wołasz psa do siebie. Możesz przy tym biec żeby dodatkowo pokazać psu, że super będzie jak przybiegnie. Pies przybiega - nagroda - i tu super sprawdzi się nagradzanie w formie jackpotów tj. wyrzucanie smaczków do góry aby pies łapał w locie, oraz rzucenie garści smaków w trawę. Dopiero gdy powiesz komendę „OK” albo „szukaj”, „łap”, to może wrócić do smaczka, którego zostawił.
To są ćwiczenia, które w łatwy sposób nauczą psa o co chodzi w ćwiczeniu rezygnacji.
Teraz możemy przejść do meritum sprawy.
Przypinasz psa na smycz zanim wejdzie druga osoba, pies chce zacząć skakać blokujemy go smyczą i czekasz aż na Ciebie spojrzy, gdy się to stanie cofasz się i fanfary: „wow”, „super pies” i latające smaczki. Takie ćwiczenia możesz robić nawet codziennie - ułatwi Wam to później też szaleńcze witanie gdy wraca pani czy pan.
Na koniec jeszcze taka zasłyszana historia.
Pewnej osobie goście, wchodząc do domu powiedzieli: „Czuć tutaj psem” Na co osoba natychmiast podziękowała i odpowiedziała: „Dziękuję to znaczy, że w moim domu pachnie wiernością, szczerością i bezgraniczną miłością”. ;)
