fot. @lap.swiat

 

O psach, które ratowały ludziom życie.

  

Psy to niezaprzeczalnie lek na całe zło. Doskonały węch to psia umiejętność chętnie wykorzystywana nie tylko przez policję. Istnieje grupa psów, których codzienną pracą jest ratowanie ludzkiego życia. Dzisiejszy artykuł poświęciliśmy ich niezwykłym historiom.

 

CO WYNIUCHASZ? • Psi-ratownicy. • Szkolenie psa ratownika. • Historie psich ratowników.

 

Psi-ratownicy

Wykorzystywanie psów do odnajdywania zagubionych ludzi nie jest niczym nowym. Wykorzystywane były już w XX w., kiedy ich głównym zadaniem było poszukiwanie rannych na polu bitwy lub docieranie z materiałami opatrunkowymi do osób, które wymagały pomocy. Obecnie znaną jednostką w Polsce, w której podczas codziennej pracy ratowników towarzyszą psy jest GOPR. Co ciekawe ze względu na charakter wykonywanych obowiązków psiaki te zostały podzielone na psy wodne oraz lądowe. Te pierwsze zostały przeszkolone, aby nie tylko ratować tonących, ale też wspomagających holowanie łodzi lub innego sprzętu, który dryfuje na wodzie. Psy te zajmują się też szukaniem topielców.

Psy lądowe, przede wszystkim działają jako wspomagacze akcji ratunkowych w górach, szczególnie po przejściu lawiny i terenowe tropiące, zajmujące się przeszukiwaniem terenów leśnych, czy gruzowisk. Takie psy szkoli się, aby doskonale radziły sobie na każdym możliwym terenie. Patrząc oczami wyobraźni na nasze psiaki, nie raz wizualizowaliśmy sobie, jak bohatersko ratują nas po zagubieniu w górach lub po podtopieniach, stając się gwiazdami ogólnopolskiej telewizji i internetu - a co, pomarzyć można. ;)

Aby zostać psim ratownikiem, pies musi mieć odpowiednie predyspozycje. Przede wszystkim muszą być to psy otwarte na człowieka i nieagresywne, podatne na szkolenie. Rasa nie ma tutaj znaczenia, co więcej znaleźliśmy informację, że psim ratownikiem mogą zostać nawet czworonogi nie będące psami rasowymi. Pies taki powinien być przede

wszystkim zdrowy. Wykluczone są psiaki z chorobami serca czy układem ruchu, przed rozpoczęciem szkolenia wymagane jest badanie u specjalisty. W przypadku psów przeznaczonych do pracy jako ratownicy wodni, muszą one być sprawne fizyczne, umięśnione, odporne na zimno, a przede wszystkim powinny dobrze pływać.

fot. @lap.swiat produkty ze zdjęcia: smycz miejska z kolekcji I'm buldog da ba dee da ba daa, Bura. 

Szkolenie psa ratownika

Szkolenie psów ratowniczych odbywa się za pomocą pozytywnych metod. Co za tym idzie, takie psy pracują głównie za pomocą pozytywnych wzmocnień. Najczęściej stosuje się je poprzez zabawę po wykonaniu przydzielonego im zadania. Do zabaw używa się: sznurków, ringów czy szarpaków dla psa. Czasem pojawiają się również smaczki, czyli wszystkie akcesoria, które wzmacniają więź z pupilem. Jednak nie są one dawane psu od razu, a

kryte w specjalnym aporcie, aby przekierować psa na zabawkę.

Pies podczas treningu traci ogromne ilości energii, dlatego istotny jest nie tylko odpoczynek w trakcie szkolenia, ale i odpowiednia wysokokaloryczna dieta. Dlatego często stosuje się karmy zawierające dużą dawkę białka i tłuszczy.

Podczas treningu przyzwyczaja się również psy do noszenia ochronnych butów, kamizelek ratunkowych - w przypadku psów wodnych - ubrań chroniących przed niskimi temperaturami, deszczem i śniegiem, co może zadziwiać również okularów. Te ostatnie mają zapewniać ochronę wzroku psa, szczególnie w warunkach bardzo niekorzystnych.

Takie szkolenie kwalifikujące psa do pracy jako ratownika przechodzi, zarówno czworonóg, jak i jego opiekun. Wymogiem jest, aby szkolenie odbywało się w profesjonalnym ośrodku, który ma kwalifikacje do wystawiania odpowiednich licencji.

fot. @weim_lycka produkty ze zdjęcia: obroża i smycz przepinana z kolekcji I'm buldog da ba dee da ba daa, Bura. 

 

Historie psich ratowników

 

1.    Tuląc się do swojego psa, przeżył pod pociągiem

Sytuacja wydarzyła się w Nowym Jorku. Dotyczy psa przewodnika,  labradora Orlando, który czekał ze swoim opiekunem na peronie metra. W pewnej chwili jego opiekun zasłabł i wpadł na tory. Orlando natychmiast skoczył za opiekunem, w momencie, kiedy nadjeżdżał pociąg. Pies próbował opiekuna ocucić i przesunąć. W ostateczności położył się z opiekunem między torami, a pociąg przejechał nad nimi, nie robiąc im krzywdy.

Nam ta historia, zmroziła krew w żyłach!

 

2.    Staruszka przeżyła, bo pies ogrzewał ją swoim ciałem

Sto osób szukało w pobliskich lasach zaginionej 80-letniej mieszkanki Meszna. Trwało to kilka zimnych dni i nocy. Czwartego dnia udało się służbom udało się odnaleźć kobietę. Okazało się, że przez cały czas, kiedy była uznana za zaginioną, towarzyszył jej kundelek Tofik, który podczas zimowych nocy ogrzewał ją swoim ciałem. Dzięki jego pomocy kobieta przeżyła i po odbyciu kilku dni w szpitalu wróciła do domu.

Dlatego uwielbiamy, jak nasze psy grzeją nas w zimowe noce!

 

3.    Doberman ocalił życie 17-miesięcznej dziewczynki

Historia miała miejsce w Australii. Rodzice niewiele ponad rocznej dziewczynki adoptowali ze schroniska dobermana o imieniu Khan. Po kilku dniach przebywania w domu, pies zaczął się dziwnie zachowywać. Jednak początkowo właściciele uznali, że jest to wynik doświadczeń po poprzednich właścicielach. Sytuacja stała się jednak niebezpieczna, kiedy w przydomowym ogrodzie, czworonóg zaczął warczeć, szczekać, popychać nosem dziewczynkę, aż w pewnym momencie chwycił zębami za pieluchę i z całej siły odrzucił. Właściciele byli przerażeni, ale okazało się, że w przydomowym trawniku czaił się jadowity wąż. A pies po zauważeniu go, nie chciał dopuścić, aby ukąsił dziewczynkę. Stanął w jej obronie i sam został ukąszony, jednak szybka interwencja opiekunów, a następnie weterynarzy sprawiła, że udało się go uratować.

 

Znasz jakieś ciekawostki związane z pracą i doborem psów ratowniczych? A może Wasze psiaki przeszły takie szkolenie lub sami byliście lub znacie kogoś uratowanego przez psa? Czekamy na Wasze historie!